Góry, słońce woda... czego chcieć więcej;-) Majówka w gronie przyjaciół, wspólne szaleństwa, podróże i grillowanie. Trasa: Kraków- Bielsko-Czechy- Żywiec- Kraków. Na początek obowiązkowe zakupy i jedyne w swoim rodzaju lody na Starowiślnej w Krakowie. Po lekturze "Przepisu na życie" pewni znajomości języka czeskiego powiedzieliśmy- Ahoj przygodo! Zwiedziliśmy to co najważniejsze i wraz z bagażnikiem pamiątek powróciliśmy je rozpakowywać przy grillu na "ogólnodostępnym" lotnisku w Bielsku. I tak przy zachodzie słońca odbyło się otwarcie sezonu grillowego 2012!:D Oczywiście nie mogliśmy ominąć w tak upalne dni przejażdżki rowerami wodnymi po jeziorze żywieckim i pierwszego opalania nad wodą;-)
Oto moja majówka w wielkim skrócie- a Wy jak spędziliście te słoneczne dni?
xoxo
Failien
swietne zdjęcia, widać, że dobrze się bawiłaś :)
OdpowiedzUsuńThat first picture is beyond amazing... all the other pictures look like you had a really amazing time :)
OdpowiedzUsuńBluzka w motyle rewelacja!
OdpowiedzUsuńwidać że majówka wykorzystana w 100%
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :D Podoba mi się ta bluzka z motylami i śliczne okulary. Pozdrawiam i zapraszam do mnie . ♥
OdpowiedzUsuń