poniedziałek, 23 stycznia 2012

SALES!.

i jak ich nie kochać, jak jeszcze udaje nam się kupić to, co wypatrzyło się wcześniej a teraz kosztuje nawet 50% mniej :D
Tym co mają ferie- mega zazdroszczę! Z tymi co mają sesję  i egzaminy- solidaryzuje się w bólu!;( ale już niedługo nadrobimy zaległości;-)
W lutym a dokładnie 1- 3 w Warszawie odbędą się Targi Reklamy i Poligrafii- studenci kierunku Projektowania Reklamy- obecność obowiązkowa :P wybieram się na nie wraz ze znajomymi i Wam gorąco polecam! Rema Days

a oto co udało mi się upolować w sklepach...;]

 shirt- Reserved
blouse- Kappahl
pants- H&M
skirt- Orsay

piątek, 13 stycznia 2012

white dress

Witajcie,
Nie wiem jak u Was ale u mnie sesja i to podwójna ;(((
Dziś wstawiam tylko zdjęcia- a rozpiszę się jak już wszystko zaliczę:P Trzymajcie kciuki!

niedziela, 8 stycznia 2012

in another way

Witajcie, chciało by się powiedzieć w ten piękny zimowy poranek... no ale niestety mało w nim zimy;(
Dziś się nie rozpisuje ale za to wrzucam fotki nowej stylizacji- tym razem główną rolę gra kolor- aby ożywić ta szara aurę;-)
Miłej niedzieli;-))))


czwartek, 5 stycznia 2012

nail polish & gift

Chciałam Wam bardzo podziękować za komentarze w ostatnim poście;-* Nie wiem jak u Was ale u mnie za oknem cały dzień leje deszcz i wieje wiatr;( a na dodatek przez tą pogodę złapałam jakiegoś doła, a sesja coraz bliżej... Ja krążę dziś w świecie internetu w poszukiwaniu inspiracji na nowe projekty. Czym dłużej się zastanawiam tym coraz bardziej się przekonuje, że jednak pierwsza myśl jest najlepsza:D I moim motywem przewodnim stanie się- FOLKLOR- sztuka zawsze żywa i pełna inspiracji! Co z tego wyniknie? sama nie wiem;P ale mam nadzieję, że same twórcze rzeczy;-)
Dziś mam dla Was pierwszą odsłonę mojej kolekcji lakierów do paznokci i jeden ze świątecznych prezentów- perfumy i balsam do ciała francuskiej  firmy Yves Rocher. Zapach jest niemal identyczny jak Chloe Chloe Woman. Delikatny, kobiecy a co ważne- trwały;-)


poniedziałek, 2 stycznia 2012

my come back

Witajcie,
Nie odzywałam się prawie miesiąc ale uwierzcie mi był to dla mnie bardzo krótki miesiąc! Drugi tydzień grudnia zleciał na nauce i przygotowaniu do pierwszych egzaminach, później gorączka przedświątecznych zakupów! Ostatni tydzień pewnie minął Nam podobnie- szaleństwo świątecznych przygotowań- zapachy potraw, aromaty ciast... zwieńczone wielką rodzinną wigilią ;-) Tydzień po świętach minął mi bardzo szybko... i nadeszła pora wracać do Krakowa! Jednak nie na długo- spełniłam jedno ze swoich marzeń- Sylwester w Zakopanym! Niezapominana noc w góralskim stylu- POLECAM GORĄCO!!!!

Mam nadzieję, że nadrobię zaległości, a Wy o mnie nie zapomnieliście ;-(