Słońce, słońce, słońce!!!;D jak go nie kochać? Po ponad tygodniowym wypoczynku w rodzinnym domu wróciłam do Krakowa. Jednak nie na długo, w środę planujemy wyjazd w cudowne Tatry;-)))
Nie wiem jak Wy ale ja często mam tak, że znajduję piękną sukienkę... jednak nie w moim rozmiarze;/ Z tą było podobnie- kupiona w rozmiarze 46 w sh. Trafiła pod nożyce i po maszynowych przeróbkach coś z niej wykrzesałam:P Dziś jest jedną z moich ulubionych sukienek na letnie spacery;-)
dress- sh, shoes- Carry, ring- House
xoxo
Failien